Misja mężczyzny: dać świadectwo?

Na ulicach całej Polski pojawiają się nowe, niespotykane wcześniej plakaty na billboardach. Głoszą one, że misją mężczyzny jest dać świadectwo o Jezusie. Jestem bardziej niż pewien, że przesłanie tego plakatu jest w stanie zrozumieć i przyjąć wyłącznie człowiek religijny, który dodatkowo znajduje się w pewnym niezbyt licznym uniwersum. W mojej ocenie należą do nich odrodzeniowe ruchy w ramach Kościoła Katolickiego i ewangelikalni protestanci, którzy posługują się podobnym, religijnym, czasem biblijnym językiem. Sądząc po zasięgu kampanii informacyjnej, Fundacja Kornice[1]Fundacja Nasze Dzieci – https://www.fundacjakornice.pl/ wydała na nią ogromne pieniądze. Czy są to dobrze wydane pieniądze? Jako przedsiębiorca, uważam, że nie. Posługiwanie się językiem religii w kampaniach społecznych, które mają ze swoim przesłaniem trafić do osób spoza tej bańki, jest marketingowym strzałem w kolano.

Jak to wskazał na swoim kanale YouTube, Szymon Pękala[2]Szymon mówi: Przegląd idei #29 https://www.youtube.com/watch?v=uQSFQ3zOChY&t=172s, celniejsze byłoby hasło: Misja mężczyzny: być wzorem. Obojętnie czy się tego chce czy nie, dorosły mężczyzna zawsze będzie wzorem dla dla dzieci i młodzieży. Każdy kto chce się o tym przekonać, niech spotka się z rodziną, w której nie ma ojca lub jego substytutu. Doświadczyłem tego dosłownie wczoraj. Nagle kobiety stały się dla dziecka przeźroczyste, a ja byłem w centrum uwagi. Śledzono każdy mój ruch. Chłopiec pragnął być zauważony, pomocny, zauczestniczyć w mojej pracy lub wspólnej rozrywce.

Z przykrością trzeba zaobserwować, że w moim mieście – mieszkam blisko Nowego Dworu Mazowieckiego – wzór mężczyzny to gangster, handlarz narkotykami, koleś spędzający wolny czas w siłowni, którego plecak zawiera niezbędny ekwipunek na wypadek bójki, nie stroniący od mocnych trunków i niezobowiązujących kontaktów seksualnych. Promowanie postawy, w której mężczyzna nie jest facetem z mojego miasta lub co gorsza boomerem z petem, paczką piw na wieczór, spędzającym długie godziny przed Netflixem albo walkami MMA, ale przeciwnie: odpowiedzialnym, troskliwym, zdecydowanym, dobrze zbudowanym, właściwie odżywiającym się, dbającym o bezpieczeństwo, pomyślność i zdrowy wypoczynek i rozrywkę swojej rodziny „głową domu”, warte jest każdych pieniędzy.

W kolejnych edycjach takiej kampanii, dodanie wątku, w którym to mężczyzna jest również tym, który dba o potrzeby duchowe swojej rodziny, byłoby naturalną ewolucją, która mogłaby skłonić facetów do takich przemyśleń. Wszak potrzeby duchowe ma każdy. Wbrew twierdzeniom materialistycznych redukcjonistów, człowiek w różnym okresie swego życia poszukuje zadowalających odpowiedzi na pytania egzystencjalne: „skąd przyszliśmy, kim jesteśmy, dokąd zmierzamy”[3]D’où venons nous? Que sommes nous? Où allons nous? – Eugène Henri Paul Gauguin. I nie, li tylko naukowe odpowiedzi nie zapełniają tej pustki, ponieważ nie odpowiadają na podstawowe pytanie, które zadajemy sobie od pierwszych lat życia: „dlaczego?”. Tak czy inaczej, każdy musi udzielić sobie odpowiedzi: Czy istnieje Bóg? A jeśli tak, to czy jest to Bóg chrześcijan.

Skąd przyszliśmy? Kim jesteśmy? Dokąd idziemy? – Wikipedia, wolna  encyklopedia
Źródło: Wikipedia. P. Gauguin :Skąd przyszliśmy? Kim jesteśmy? Dokąd idziemy?

Mężczyzna zarówno niewerbalnie, swoją postawą, ale też werbalnie, może kształtować postawy, które korzystnie wpłyną na otoczenie i szerzej na społeczeństwo. W post-komunistycznej wersji, mężczyzna jest bowiem dostarczycielem dóbr, które tylko kobieta może właściwie spożytkować, gdyż zazwyczaj stereotypowy facet nie chce się tym trudzić, zadowala się rolą samca ze zdobyczą w pysku. Promowanie postawy, w której mężczyzna w równym stopniu bierze udział w pracach domowych i wychowaniu dzieci, co kobieta, jest wartym wysiłku. Jest to naturalna rola Kościoła, ale warto by zajmowały się takimi akcjami również media publiczne i właśnie fundacje. Być może planując ogólnopolską kampanię bilboardową, mądrze byłoby zatrudnić speców od marketingu, którzy pomogliby najefektywniej wydać zainwestowane środki, trafiając z przekazem do jak najszerszego odbiorcy, również tego, który obecnie religii nie trawi w żadnej postaci.

„A wyszukaj sobie z całego ludu dzielnych, bogobojnych i nieprzekupnych mężów, którzy się brzydzą niesprawiedliwym zyskiem, i ustanów ich przełożonymi już to nad tysiącem, już to nad setką, już to nad pięćdziesiątką i nad dziesiątką,” [4]Biblia Tysiąclecia wyd. 5 – Księga Wyjścia 18:21

Obrączki ukazane na plakacie, to jedyny zrozumiały przekaz. Ale czy nie lepszy byłby obraz małżonków, dających sobie buziaka, z obrączkami na rękach i podpisem: Warto być razem, albo Kocham cię aż do końca. Summa summarum, to pozytywny przekaz jest tym, z którym możemy się utożsamić. Wie o tym każdy widz filmu Christophera Nolana „Incepcja”[5]Incepcja – https://pl.wikipedia.org/wiki/Incepcja. Społeczeństwu, dla którego coraz częściej obrączki są symbolem zniewolenia, a małżeństwo, wyniszczającym wewnętrznie i zewnętrznie więzieniem na lata, warto ukazać tę „dobrą stronę mocy”. Dla mnie małżeństwo i rodzina, to najpiękniejsze, obok wiary w Stwórcę, doświadczenia na tym łez padole. Chwile spędzone z żoną i dziećmi są tak cenne, że czasem żałuję, że nie było ich więcej. Zdjęcia moich bliskich wypełniają biurko, na którym piszę ten artykuł. Chcę pamiętać i ciągle mi mało. Wyczekuję kolejnych urodzin, wakacji i świąt. Marzę o wnukach i rodzinnych grillach bardziej niż o nowym samochodzie, meczu na stadionie czy rozrywce w męskim gronie.

Źródło: Pexels.com[6]Źródło: Pexels – https://www.pexels.com/photo/bride-and-groom-kissing-near-tree-against-the-sun-photo-1244700/

Wreszcie marzę o tym, aby jako mężczyzna dać świadectwo o Jezusie, najważniejszym mężczyźnie w dziejach. Ale droga jaką musiałem przebyć do tego miejsca, żeby zrozumieć jak bardzo jest to ważne, zajęła mi większość życia. Wątpię, aby pragnieniem twórców opisywanej akcji społecznej, chodziło o dotarcie z przesłaniem do kogoś, kto już jest przekonany. Zazwyczaj chcemy trafić do tych pozostałych. Życzę wszystkim takim fundacjom więcej dobrych doradców i mądrości, której w tak delikatnych sprawach, nigdy za wiele.

Zamiary unicestwia brak rady, dojrzewają, gdzie wielu doradców.” [7]Biblia Tysiąclecia wyd. 5 – Księga Przysłów 15:22

w. Krzysztof Radzimski

Bibliografia

Bibliografia
1 Fundacja Nasze Dzieci – https://www.fundacjakornice.pl/
2 Szymon mówi: Przegląd idei #29 https://www.youtube.com/watch?v=uQSFQ3zOChY&t=172s
3 D’où venons nous? Que sommes nous? Où allons nous? – Eugène Henri Paul Gauguin
4 Biblia Tysiąclecia wyd. 5 – Księga Wyjścia 18:21
5 Incepcja – https://pl.wikipedia.org/wiki/Incepcja
6 Źródło: Pexels – https://www.pexels.com/photo/bride-and-groom-kissing-near-tree-against-the-sun-photo-1244700/
7 Biblia Tysiąclecia wyd. 5 – Księga Przysłów 15:22
Scroll to top