Wytrwałość w noworocznych postanowieniach jest wyzwaniem, z którym boryka się wielu z nas. Z przykrością trzeba zauważyć, że większość rezygnuje ze swoich celów już w lutym. Jako chrześcijanin wierzę, że możemy czerpać siłę i determinację z naszej wiary, aby przezwyciężyć te trudności i wytrwać w dobrych postanowieniach. Wiele z nich dotyczy naszej diety, zdrowia i tężyzny fizycznej. To piękne cele, o które warto walczyć. W zdrowym ciele, zdrowy duch. Jesteśmy duchowo-cielesną jednością. Zarówno nasze wnętrze jak i zewnętrze potrzebuje odświeżenia.
W Nowym Testamencie, w Liście do Filipian 4:13, apostoł Paweł mówi: „Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia”. Nasza siła pochodzi od Boga. Nie jest wyłącznie wynikiem naszych własnych wysiłków. Ta perspektywa jest kluczowa dla chrześcijanina, który stara się być owocnym, pomagać innym, dbać o rodzinne relacje i kościelne przyjaźnie – i co najistotniejsze, o pilne dzieło ewangelizacji naszych miejscowości. Wokół nas widzimy tylu złamanych ludzi. Nie sposób przejść wobec nich całkowicie obojętnie. Nie jesteśmy sami, Jezus nasz Pan jest niewyczerpanym źródłem dobra i „mocy z wysokości”.
Paweł w Liście do Galatów 6:9 zachęca: „A więc niechaj nam nie znudzi się czynienie dobra, gdyż w właściwym czasie będziemy żąć, jeśli nie się znużymy„. Słowo apostolskie jest przypomnieniem, że nasze wysiłki na rzecz dobra, nawet jeśli są trudne i wymagają czasu, ostatecznie przynoszą owoc, który daje prawdziwą satysfakcję – nie dajmy sobie tego odebrać. Dotyczy to zwłaszcza dzielenia się z drugim nadzieją, ale nie tylko. Bóg pragnie, abyśmy żyli w obfitości Jego łaski, abyśmy byli „solą ziemi i światłem świata”, wzorem i przykładem zdrowego, chrześcijańskiego życia. Być może to właśnie od nas zaczyna się nowa, lepsza historia rodziny. Pamiętajmy: Nie ograniczajmy Nieograniczonego.
W Starym Testamencie, Księga Izajasza 40:31 mówi: „Lecz ci, którzy ufają Panu, odnawiają swoją siłę; unoszą się na skrzydłach jak orły, biegną, a nie męczą się, chodzą, a nie mdleją”. Jeśli chcemy by zmiana naszego życia była trwała, musimy zawsze polegać na Bożej mocy, która umożliwia nam pokonywanie słabości i zachowanie wytrwałości we właściwych postanowieniach. Czymkolwiek one są, pamiętajmy, że Pan odnawia naszą siłę. Nie musimy się męczyć, jeśli ufamy Jemu. Luty może stać się zwycięskim miesiącem.
Doświadczenia takich chrześcijańskich herosów jak Dietrich Bonhoeffer czy C.S. Lewis, podkreślają, że wysiłek na rzecz dobrych postanowień jest nie tylko korzystny dla nas samych, ale cieszy też Boga. Lewis w słynnej książce „Chrześcijaństwo po prostu” pisze, że każde dobre działanie, nawet najmniejsze, ma ogromną wartość w oczach Boga. Myślę, że pozycja ta powinna znajdować się w każdym chrześcijańskim domu jako lektura obowiązkowa.
Dietrich Bonhoeffer, więzień nazistowskich Niemiec, prawdziwy pastor i niezłomny męczennik za prawdę Ewangelii, w swojej książce „Koszt uczniostwa”, mówi o konieczności wytrwałości w dobrych postanowieniach, jako o świadectwie naszej wiary i miłości do Boga, która nie ma ceny i nigdy nie idzie na kompromis z tym diabelskim światem.
Bóg cieszy się z naszych sukcesów, szczególnie gdy przezwyciężamy swoje słabości i ograniczenia. Jak powiedział Augustyn z Hippony: „Bóg, który Cię stworzył bez Ciebie, nie zbawi Cię bez Ciebie”. Wiedz, że nasze wysiłki mają znaczenie i są naturalną współpracą z Bożą, nieskończoną łaską. Tak Bóg kształtuje nas na podobieństwo Chrystusa.
W kontekście noworocznych postanowień, wytrwałość w dążeniu do życia bez nałogów i poprawa relacji z bliskimi jest szczególnie ważna. Jeśli te kwestie są naszym osobistym zmaganiem, warto podjąć się tego zadania ze wszystkich sił. „Służ Bogu z całego serca, ze wszystkich sił”.
Jak mówi Psalm 37:5: „Powierz Panu swoją drogę i zaufaj Mu, a On wszystko dobrze uczyni”. Polegajmy na Bożej mocy w staraniach o lepsze życie. On wszystko dobrze uczyni, jeśli my nie damy się zniechęcić. Zachowajmy wiarę w Boga a nie we własne siły. Przekroczmy swoje ograniczenia wiedząc, że to Chrystus w nas ma moc do zwycięstwa w każdej dziedzinie życia. Jak mówił Charles Spurgeon: „Wytrwałość w modlitwie i dzielności to klucz do zwycięstwa”. Na kolanach przed Panem zwyciężamy.
Na zakończenie chciałbym przytoczyć słowa Billy’ego Grahama, chyba największego ewangelisty XX wieku: „Bóg nigdy nie mówi, że droga będzie łatwa, ale obiecuje, że przybycie do celu będzie warte każdego kroku”. Zachęcam was, abyście notowali swoje sukcesy i abyście za każdy z nich oddawali chwałę Bogu, pamiętając, że każde dobre postanowienie, które spełniamy, jest świadectwem Bożego działania w nas i oczekiwanym owocem naszej wiary i miłości do Niego.
wikariusz Krzysztof Radzimski
